(0)|
Czytano: 4,059 razy |
przeczytasz w ok. 2 min.
Mimo nieco chłodnego wieczoru oraz późnej pory - wszystkie miejsca siedzące były wypełnione. Mowa tu o wczorajszym seansie Mobilnego Kina Letniego Skody, które przybyło do Koła na terenu zielone Miejskiego Domu Kultury w Kole.
"Paulette od śmierci męża mieszka samotnie na przedmieściach Paryża. Cukiernię, którą dawniej prowadziła, przerobiono na japońską restaurację, a ona sama nie jest w stanie utrzymać się z głodowej emerytury. Bohaterce, granej przez Bernadette Lafont (dawna muza François Truffauta), daleko do typowej, uroczej staruszki. Jest pełna jadu i niechęci do imigrantów. Dawno temu pokłóciła się z własną córką, która poślubiła czarnoskórego policjanta, a wnuk z tego związku to jej powód do wstydu. Nic nie jest w stanie jej pocieszyć i nikt nie potrafi jej uciszyć. Dopiero perspektywa utraty mieszkania zmienia jej nastawienie do otoczenia, a film z mrocznego, społecznego dramatu zamienia się w dynamiczną komedię, pełną niepoprawnych politycznie gagów. Przedmieścia to miejsce, gdzie wszystko jest możliwe. W czasie policyjnego pościgu diler wyrzuca dużą paczkę haszyszu, która ląduje wprost w rękach Paulette. Staruszka bierze byka za rogi - postanawia skorzystać z możliwości nieoczekiwanego zarobku. Twardo negocjuje z miejscowym gangsterami i w zamian za pomoc w dystrybucji obiecuje być ich przykrywką. Taki układ pozwala Paulette rozkręcić domowy interes - sprzedaż przepysznych wypieków z dominującą w smaku nutą konopi. Pomagają jej w tym trzy postrzelone koleżanki, razem tworzące wręcz montypytonowski gang starszych pań. Tak jak klienci ciastkami, Paulette rozkoszuje się swoim nowym życiem, w którym "zarabia pieniądze i spotyka świetnych ludzi"." - to opis filmu "Babcia ganja", który mieli okazję zobaczyć kolanie w ramach kina letniego.
Jak widać popyt na takie wydarzenia w naszym mieście jest duży o czym świadczy 100% frekwencja.