Pijany kierowca wjechał do rowu

Autor: 17 Luty 2014 przeczytasz w minutę

1
Czytano:
4,064 razy

Z O B A C ZK O N I E C Z N I E

Studniówka maturzystów Zespołu Szkół Technicznych w Kole - mamy zdjęcia! [FOTO]

16 lutego około godz. 18:00 policjanci Wydziału Ruchu Drogowego w Kole otrzymali zgłoszenie o kolizji w miejscowości Grodna gm. Grzegorzew. Kiedy policjanci przybyli na miejsce interwencji zastali w przydrożnym rowie samochód osobowy m-ki Volkswagen Golf oraz trzech młodych mężczyzn przy aucie. Mundurowi wykonujący czynności na miejscu zdarzenia szybko ustalili, że to jeden z będących na miejscu mężczyzn kierował autem i nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, w wyniku czego wjechał do przydrożnego rowu uszkadzając także dwa znaki drogowe. Okazało się również, że 23-letni mieszkaniec gminy Grzegorzew kierował autem będąc w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna poddany przez policjantów badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu „wydmuchał” 1,8 promila. Pozostali dwaj mężczyźni, którzy byli pasażerami auta, także znajdowali się pod działaniem alkoholu. Tym razem na szczęście nikt z uczestników zdarzenia nie odniósł poważnych obrażeń.

Nieodpowiedzialny 23-latek noc spędził w kolskim areszcie, gdy wytrzeźwieje usłyszy zarzut kierowania samochodem osobowym w stanie nietrzeźwości za, który grozi do dwóch lat pozbawienia wolności i utrata prawa jazdy, a także zostanie ukarany mandatem karnym w wysokości 500 złotych za spowodowanie kolizji drogowej.

KPP KOŁO

Oceń artykuł

Z O B A C ZK O N I E C Z N I E

Paliły się zabawki. Dym utrudniał jazdę drogą wojewódzką [FOTO]

R E K L A M A

Jeżeli byłaś/eś świadkiem wypadku lub innego niebezpiecznego zdarzenia
[ powiadom nas o tym ]

Nasze informacje znajdziesz w Google News

Ten artykuł zainteresuje Twoich znajomych?

Komentarze (1)

x · 17 Luty 2014

Co za ludzie to brak słów. Tyle się o tym mówi i pisze w telewizij i w prasie a Ci idioci nic sobie nie robią. Za jazdę po pijanemu powien przepadać majątek albo z 2 lata za kratki to się może nauczy jeden z drugim.