(0)|
Czytano: 6,294 razy |
przeczytasz w ok. 6 min.
Tematem wczorajszej Sesji Rady Powiatu były głównie problemy, które mogą dotknąć nasz szpital w najbliższym czasie. Nowe ustawy, które utrudniają życie polskich szpitali. Inwestycje w kolskim szpitalu- czy będą to powody dla których kolski szpital będzie musiał zostać przekształcony w 2013 roku? O wszystkich zmianach i aktualnych problemach naszej placówki wypowiedziała się Dyrektor SPZOZ Koło, Barbara Graczyk – Malińska oraz Starosta Powiatu Kolskiego Wieńczysław Oblizajek.
Pani Dyrektor jest problem dla szpitali w całej Polsce polegający na dodatkowym ubezpieczeniu bez którego szpitale nie będą mogły działać dalej, jak w tym przypadku zachowa się kolski szpital?
"Tak, jest to problem dla wszystkich polskich szpitali jest to dodatkowe ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej wynikający z ustawy o działalności leczniczej jak i o prawach pacjenta. Ubezpieczenie jest bardzo drogie, dotyczy ewentualnych szkód poczynionych przez pracowników ochrony zdrowia dla pacjenta i polega ono tylko odpowiedzialności cywilnej, gdzie szpital winien i obowiązkowo musi być ubezpieczony. Niestety są to nadzwyczaj drogie ubezpieczenia, jedynym ubezpieczającym podmiotem jest w tej chwili PZU, a wiec jest monopolistą i dyktuje ogromne sumy, nie znam jeszcze dokładnej kwoty, dlatego, że nie mam jeszcze konkretnego postępowania, natomiast wiem, że nasze ubezpieczenie na dzień dzisiejszy, które płaciłam było to ubezpieczenie majątkowe i o odpowiedzialności cywilnej wynosiło 200 000zł na rok, mniemam, że całość wzrośnie o 400%. "
W sprawozdaniu Starosta powiedział o outsourcingu prowadzonego w szpitalu, proszę o kilka zdań dotyczących badań laboratoryjnych i analitycznych.
"Tak pierwszy trwał zbyt długo z rożnych względów, ale podpisałam umowę z nim 20 stycznia na badania laboratoryjne w kolskim szpitalu i tak jak koszt laboratorium wynosili 2,5 mln zł w roku, tak na tą sama ilość badań podpisaliśmy umowę na ok. 1 160 000 zł. "
Pani Dyrektor wracając do ubezpieczenia, co będzie jeśli nie będzie nas stać na to, aby zapłacić tak wysokiego ubezpieczenia?
"Szpital zapłaci, jeśli jest to ubezpieczenie obowiązkowe, każdy szpital zapłaci, ponieważ groziłoby to wykreślenie z listy rejestru wojewody i żaden szpital, żadna jednostka, która świadczy usługi dla powiatu nie odważy się nie podpisać takiej umowy, natomiast wszystkie szpitale szczególnie te, które mają kłopoty finansowe- pogłębi to te problemy."
Z czego szpital zapłaci za to ubezpieczenie?
"Oczywiście ze środków na świadczenia medyczne tak jak wszystkie płatności pokrywane są ze środków na świadczenia, czyli dokładnie mówiąc z kontraktów z NFZem."
Udało nam się również uzyskać informacje dotyczące kontraktów przychodzi, czy rzeczywiście jest z czego się cieszyć?
"Tak, uważam ze bardzo dobrze udało się zakontraktować przychodnię i jeśli przeniosę poradnie w nowe miejsce, myślę, że pacjenci będą chętniej przychodzili. Zakontraktowałam ok. 70% wyższe kontrakty niż w latach poprzednich. Oprócz tego dodatkowo zachęcam państwa chorych onkologicznie, który leczyli się do tej pory w poradni w Koninie, do leczenia się u nas w kolskiej poradni."
Trwa od jakiegoś czasu wdrażanie programu naprawczego z informacji starosty dowiedzieliśmy się, że zmieniły się przepisy na tyle, że w ciągu trzech miesięcy od wykazanej zaległości powiat będzie musiał pokryć te straty , w przeciwnym razie w przeciągu roku będzie musiał przekształcić szpital w spółkę.
"Ustawa ta jest nad interpretowana, ponieważ ustawa o działalności leczniczej mówi, że „po zakończeniu roku 2012 są trzy miesiące na obliczenie wyniku finansowego i jeśli ten wynik będzie ze stratą, wtedy kolejny czas ustawowo daje się takiemu zakładowi a właściwie zarządowi powiatu na podjecie decyzji, czy przekształcenie w spółkę, czy zakład budżetowy. Przy dużej stracie, w ustawie ustalone są wskaźniki, które będzie trzeba obliczyć, po odliczeniu kosztów amortyzacji będzie obowiązek przekształcenia szpitala w spółkę."
Na koniec 2011 jakie straty miał nasz szpital?
"Nie jest zakończony jeszcze rok finansowy, i ten rok zakończy się w okolicach kwietnia lub maja , takowe dane przedstawimy wówczas, ale ta strata może zamknąć się w granicach 2 mln zł, uważam ze tylko 2 mln, z czego 1 200 000 zł to będą koszty amortyzacji, ze względu na ogromne inwestycje, które miały miejsce w roku 2011 na terenie szpitala. "
Jakie jest Pańskie zdanie na temat obowiązkowych ubezpieczeń dla szpitali, skąd mają wziąć pieniądze?
"Oczywiście szpitale nie mają generalnie tych pieniędzy, może te sumy nie są jakieś szokujące jednak ubezpieczenie dodatkowe otwiera puszkę Pandory. Komisje wojewódzkie, które są bliżej nieokreślone, które mają orzekać odszkodowania są tylko wstępem. Jest to jedno odszkodowanie a nie jako już stanie po stronie, że szpital był winny i wtedy pacjenci mają prawo do dalszych kroków, do sądów cywilnych a znając instytucje i nasze prawo, które ani czarne ani białe, tylko szare to wiemy, że grozi to splajtowaniem szpitali. Z jednej strony daje się prawo dochodzenia swoich praw pacjentom a drugiej strony idzie to prosto w kierunku likwidacji szpitali. "
Panie Starosto będzie problem ze szpitalami w takiej kondycji jakie są?
"Nic się nie robi, aby poprawić działalności szpitali. 13 lat temu kiedy przejmowaliśmy szpital, część pieniędzy z kontraktów czy innych form, rzędu 15%, 25% miało być na modernizacje szpitali, remonty, ale dzisiaj pozostawiono to w rękach powiatu nie mając takiej pozycji w budżecie."
Czy powiat zastanawia się nad przekształceniem szpitala?
"Myślę, że jesteśmy w takiej sytuacji i w takim czasie, że trzeba o tym poważnie myśleć. Ustawa o lecznictwie nakłada obowiązki, że z końcem 2012 roku po dokonanym bilansie szpital albo ma stratę, albo nie. Jeżeli ma - to samorząd w ciągu 3 miesięcy musi pokryć stratę, jeśli nie pokryje- szpital należy przekształci. Nasz samorząd nie będzie miał środków na pokrycie tych strat. Formy prawne, które są zaproponowane, jak widać z doświadczenia praktycznie nie wiele wnoszą do funkcjonowania szpitali. Kontrakty są jakie są, jednak nie jest to dobre rozwiązanie, które dałoby szanse, aby szpitale stanęły na nogi. Jest taka podobno pułapka , że nawet podjecie takiej decyzji legislacyjnie brakuje 3 miesięcy żeby skorzystać ze środków. "
Nie jesteśmy jedynym powiatem który ma takie problemy?
"Generalnie dzisiaj rzadko są szpitale, które nie mają zadłużenia. Szpitale wojewódzkie i powiatowe zadłużają się bardzo mocno. Fundowanie nowych obowiązków szpitala co do pacjentów powoduje, że może być katastrofa. Druga sprawa- realizując budżet powiaty mają ten współczynnik zadłużenia na rok 2014. My dzisiaj wiedząc o wolnych środkach zabezpieczamy parę milionów, aby sprostać temu współczynnikowi. Jeżeli uda nam się sprostać, będzie to duży wysiłek, ale kosztem inwestycji. Nie będzie możliwości pokrycia długów szpitala, ponieważ nie będzie na to pieniędzy."