W środę 6 lipca grupa 17. emerytowanych nauczycieli zawodu, dawnego Zespołu Szkół Zawodowych w Kole (obecnie Zespół Szkół Technicznych), umówiła się na spotkanie towarzyskie w restauracji „Wodnik” przy ulicy Bogumiła w Kole.
Pogoda w tym dniu była łaskawa, były przebłyski słońca i nie padało, to też nic dziwnego, że spotkanie było bardzo udane.
Przy piwie zagryzanym kiełbasą i karkówką z rożna, zebrani wspominali dawne czasy, ale znów nie tak odległe. U niektórych z obecnych nie tak dawno jeszcze na głowie była czarna czupryna, dziś pojawiła się siwizna, u innych dość pokaźna łysina, a niektórzy mogli pochwalić się sporym brzuszkiem. Panowie w większości przekroczyli już …-siątkę, więc kości już nie te co dawniej, w związku z czym dużo przybyłych skarżyło się na swoje reumatyczne dolegliwości. Najstarszy z obecnych, pan Józef, odszedł na emeryturę w 1990 roku i prezentował się znakomicie, pozostali zostali emerytami trochę później.
Ciekawym rozmową nie było końca– Bardzo dobry pomysł na te coroczne spotkania. Wielu z zebranych zostało dziadkami, inni mogli pochwalić się wykształceniem dzieci. Takie spotkania integrują i zacieśniają więzły koleżeńskie. W przyszłym roku organizujemy grilla u mnie – powiedział kolega Wojtek Ciszewski. Potem zebrani pozowali do pamiątkowego zdjęcia.
Na spotkanie przybyli: Eugeniusz Gębka, Mirosław Kłaniecki, Włodzimierz Kwarta, Jakub Żurawik, Jerzy Gembka, Bronisław Kawalec, Ryszard Włodarczyk, Wojciech Ciszewski, Tadeusz Grabkowski, Michał Chojnacki, Ryszard Ostrowski, Jan Skompski, Kazimierz Smolarek, Paweł Walczak, Jan Strapagiel, Tomasz Szymański, Józef Kiciński.
.
mc