Nowy rok ledwie się rozpoczął, a w powiecie kolskim odnotowano już dwa przypadki kierowców, którzy stracili prawo jazdy za rażące przekroczenie prędkości. W obu sytuacjach, do których doszło w pierwszych dniach stycznia, kierowcy przekroczyli dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym o ponad 50 km/h.
Do pierwszego zdarzenia doszło 2 stycznia br. w gminie Kłodawa. 40-letni kierowca samochodu marki KIA, został zatrzymany przez patrol drogówki, gdy jechał z prędkością 111 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h.
Drugi incydent miał miejsce również 2 stycznia br. w jednej z miejscowości w gminie Dąbie. Tym razem 42-letni kierowca Forda pędził z prędkością 116 km/h w obszarze zabudowanym. Podobnie jak we wcześniejszym przypadku mężczyzna został ukarany mandatem karnym w kwocie 2000 złotych, na jego konto trafiło 14 punktów karnych oraz stracił na trzy miesiące prawo jazdy.
Przypominamy, że przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km/h jest jednym z najpoważniejszych wykroczeń drogowych. Takie nieodpowiedzialne zachowanie na drodze nie tylko stanowi zagrożenie dla życia i zdrowia innych uczestników ruchu, ale również wiąże się z surowymi konsekwencjami prawnymi. Kierowcy, którzy zostaną zatrzymani za takie wykroczenie, muszą liczyć się z mandatami karnymi sięgającymi nawet 2,5 tysiąca złotych, punktami karnymi oraz czasowym odebraniem prawa jazdy.
Apelujemy do kierowców o rozwagę i dostosowywanie prędkości do warunków panujących na drodze.