Pochmurno 4.3

Z miłości do fotografii i lokalnej przyrody [WYWIAD]

Autor: Redakcja e-kolo.pl 31 Lipiec 2023 przeczytasz w ok. 6 min.
Z miłości do fotografii i lokalnej przyrody [WYWIAD]
© Mateusz Brzeziński
(0) | Czytano:
6,819 razy | przeczytasz w ok. 6 min.

Piękno przyrody naszego regionu jest niesamowite. Zielone pastwiska, lasy, pola uprawne, rzeka, dzikie zwierzęta to walory regionalnego krajobrazu. W tym artykule chcielibyśmy przedstawić Wam fotografa, który hobbistycznie wykonuje fascynujące zdjęcia przyrodnicze. Łosie, jelenie, lisy, czy zające nie są mu straszne. Przeprowadziliśmy dla Was rozmowę z fotografem, który jest mieszkańcem gminy Kościelec. Koniecznie przeczytajcie nasz artykuł zawierający jego autorskie zdjęcia!

R E K L A M A
0
Czytano:
6,819 razy
Udostępnij

Przeprowadziliśmy wywiad z panem Mateuszem Brzezińskim w celu uzyskania eksperckich porad oraz wszelkich informacji dotyczących jego amatorskiej pracy. Pan Mateusz Brzeziński jest mieszkańcem gminy Kościelec, a w wolnym czasie zajmuje się fotografią. Na początek kilka słów o sobie… Nazywam się Mateusz Brzeziński, jestem mieszkańcem gminy Kościelec. Od dziecięcych lat interesowała mnie natura i fotografowanie jej walorów. Z wykształcenia nie jestem zawodowym fotografem, lecz oddaje się temu w każdej wolnej chwili. To dla mnie czysta przyjemność. Interesuję się życiem dzikich zwierząt, często oglądam filmy przyrodnicze dot. ich żerowania, występowania, rozmnażania, sposobów zachowań i instynktów. Wiem, jak należy się zachować w chwili bliskiego spotkania z rogatym mieszkańcem lasu, czy płochym zającem. Chcę, aby moje zdjęcia były jak najlepsze, niepowtarzalne i przyjmuję odpowiednią postawę w trakcie sesji, aby nie spłoszyć dzikiego modela. Jest mi bardzo miło, że zostałem zauważony przez Waszą redakcję, mogę opowiedzieć o swojej pasji i podzielić się zdobytym doświadczeniem mieszkańcom naszego powiatu.

Czy mógłby Pan opowiedzieć, jak to wszystko się zaczęło? Skąd pomysł na fotografowanie natury?

Nie ukrywam, że fascynacja naturą i przyrodą była u mnie już od dziecięcych lat. Uwieczniałem wszystko za pomocą smartfona, odruchowo w ilościach hurtowych. Lubię dostrzegać niezwykłość tego świata w zwyczajności. Fotografia jest moją odskocznią od obowiązków dnia codziennego, a kontakt z naturą wycisza człowieka. Z czasem do rozwijania swojej pasji przyszedł czas na zakup pierwszego aparatu fotograficznego. Był to Nikon 3500 z obiektywem o krótkiej ogniskowej. Apetyt rósł, a z czasem stawiałem sobie wyżej poprzeczkę i zakupiłem nowy aparat fotograficzny Nikon D7100. Posiadał teleobiektyw z większym zasięgiem ogniskowej i wtedy to ukierunkowało mnie na wykonywanie zdjęć dzikim zwierzętom, ale nie zapominałem nigdy o pięknie otaczającej mnie natury.

Czy zwierzęta potrafią pozować przed aparatem, wyczuwają moment kiedy wykonuje Pan zdjęcia? Czy mógłby Pan opisać jaką postawę wówczas przyjmują?

Zwierzęta i natura to najlepsi modele! Tutaj nic nie jest naciągane, wszystko wygląda tak, jak zostało stworzone i to jest piękne. Najlepszy warsztat fotografa powstaje, gdy zostaje się niezauważonym przez zwierzę. Wtedy obserwuję jego naturalne zachowanie i sam wybieram odpowiedni moment, w którym nacisnę na spust migawki aparatu. Gdy sytuacja jest inna i potencjalny cel zdjęcia wyczuje obecność fotografa, wtedy trzeba działać szybko i zdjęcia robić seryjnie (do 7klatek na sekundę), gdyż zwierzyna zaraz ucieknie i schowa się.

W zbiorach Pana albumu często pojawia się łoś. Jak zachowuje się to olbrzymie zwierzę w chwili spotkania z człowiekiem? Nie boi się Pan tak bliskich spotkań z tym zwierzęciem? Przecież stajecie niekiedy ,,twarzą w twarz”.

Łosie są bardzo silnymi i potężnymi zwierzętami, ale bardzo sympatycznymi. Nie stanowią bezpośredniego zagrożenia dla człowieka. Ciekawostką jest to, że taki ogromny łoś z rodziny jeleniowatych jest nielicznym zwierzakiem, który na widok człowieka nie ucieka w popłochu. Moje spotkania z łosiami zawsze odbywają się w następujący sposób: stoimy na wprost siebie i zwyczajnie się na siebie patrzymy. Trwa to czasami nawet kilka minut, po czym taki łoś idzie sobie dalej.

dalsza część artykułu pod reklamą
R E K L A M A

W jakiej odległości od Pana przeważnie znajdują się fotografowane zwierzęta? Czy istnieją co do tego jakieś zasady?

Jeśli chodzi o odległość to jest z tym różnie, chciałoby się powiedzieć, że jak najbliżej, ale to nie zawsze jest łatwe do wykonania. Podczas mojej fotowędrówki może zdarzyć się, że jestem jakieś 50-100 metrów od dzikiego zwierzęcia, ale jeśli nie zachowa się odpowiednich warunków takich jak: kamuflaż, ostrożność oraz podążanie pod wiatr, zwierzyna może wyczuć zapach człowieka i zdjęcia mogą się nie udać.W tym roku moim największym osiągnięciem w trakcie takich podchodów było doczołganie się z aparatem pod rudel saren (kóz i kozłów) na odległość 15-20 m!

Czy nadaje Pan swoim zdjęciom tytuły? Czy one są odwołaniem do twórczości literackiej, czy to raczej osobiste skojarzenia?

Moje zdjęcia zawsze tytułuje adekwatnie do danej sytuacji. Są to moje autorskie tytuły i opisy.

Wiemy również, że wykonuje Pan zdjęcia z drona. Czy wykonanie zdjęcia z lotu ptaka wymaga jakichś szczególnych umiejętności?

Współczesna technika pozwala zwykłemu człowiekowi na zobaczenie okolicy, czy nawet świata z ptasiej perspektywy. Jest to zupełnie inne spojrzenie na świat. Daje wiele możliwości w fotografowaniu, bo przez chwilę stajemy się wolni jak ptak. Co do samej obsługi drona przez kontroler, nie jest to trudna rzecz. Trzeba naturalnie przestrzegać określonych wysokości wzbicia się w powietrze, tak aby nie naruszyć prawa lotniczego. Należy uważać na obiekty, drzewa, a cała reszta to już jak ze wszystkim- praktyka. Trzeba wyczuć sprzęt, umieć poruszać nim i robić fantastyczne ujęcia z góry.

dalsza część artykułu pod reklamą
R E K L A M A

Skąd Pan czerpie inspiracje? Ma Pan jakiegoś idola w gronie światowych fotografów, czy są to raczej własne pomysły?

Jeśli chodzi o pomysły i inspiracje na zdjęcia to wszystko rodzi się w mojej głowie. Są to marzenia fotograficzne (których już wiele spełniłem) jak i konkretne, zamierzone, przemyślane fotki. Nie prowadzę działalności, ale mam swój profil na Instagramie, gdzie dziele się swoimi zdjęciami z innymi. Mam szeroką rzeszę znajomych z tych samych kręgów fotograficznych, którzy są tak samo pozytywnie zakręceni na robienie zdjęć jak ja. Panu Mateuszowi bardzo dziękujemy za udzielenie odpowiedzi na nasze pytania. Życzymy Panu dalszych sukcesów w amatorskiej pracy fotografa. Mamy nadzieję, że czytelnicy z chęcią obejrzą pańskie zdjęcia i być może znajdą inspiracje na fotografowanie piękna przyrody np. podczas spaceru. Każda pora roku jest idealnym czasem na piękne przyrodnicze sesje, wystarczy umiejętność w pokonywaniu trudności. Obecnie każdy z nas za pomocą smartfonu może wykonać niesamowite zdjęcia w każdym miejscu i o każdej porze. W dalszej części artykułu przedstawiamy Wam zdjęcia autorstwa Pana Mateusza. Koniecznie musicie je zobaczyć!

Oceń artykuł

0%
0%
0%
0%
0%
0%
Oddanych głosów: 0
R E K L A M A
Podobne tematy
R E K L A M A
Komentarze (0)
dodając komentarz akceptujesz regulamin. Pamiętaj o wzajemnym szacunku! HejtSTOP
Gmina Kościelec
Zebranie Oddziału Gminnego ZOSP RP w Kościelcu
23 godziny temu 729

Zebranie Oddziału Gminnego ZOSP RP w Kościelcu

Inne
Sprawdzili miejsca, gdzie zwykle przebywają bezdomni
1 dzień temu 2,203

Sprawdzili miejsca, gdzie zwykle przebywają bezdomni

Gmina Kłodawa
Budżet Gminy Kłodawa na 2025 rok przyjęty jednogłośnie. Świąteczny klimat na sesji
1 dzień temu 2,538

Budżet Gminy Kłodawa na 2025 rok przyjęty jednogłośnie. Świąteczny klimat na sesji

Powiat Kolski
Oczekiwana inwestycja ukończona. Druga taka hala sportowa powstała w Budkach Nowych
1 dzień temu 2,887 1

Oczekiwana inwestycja ukończona. Druga taka hala sportowa powstała w Budkach Nowych

Inne
Statystyka wyjazdów strażaków w ostatnim tygodniu [13.12.2024 - 20.12.2024]
1 dzień temu 1,501

Statystyka wyjazdów strażaków w ostatnim tygodniu [13.12.2024 - 20.12.2024]

Powiat Kolski
Nowe drogi powiatowe otwarte tuż przed świętami
1 dzień temu 7,131

Nowe drogi powiatowe otwarte tuż przed świętami

R E K L A M A