W Kole, w mieszkaniu przy ul. Zapolskiej, znalazło nowy dom pięcioro uchodźców z Ukrainy (dwie osoby dorosłe i młodzież). Kiedy w ostatni czwartek z Koła do Lublina wyruszył transport zebranych w szkołach lekarstw i środków opatrunkowych (a stamtąd, spakowany w apteczki, trafił do Kijowa dla żołnierzy), w kolskiej bazie lokalowej znalazły się miejsca dla uchodźców.
Dlatego zamiast wracać do Koła, samochód pojechał prosto do Przemyśla, do punktu recepcyjnego, by przywieźć do naszego miasta osoby uciekające przed wojną. "Nasze" Ukrainki czekały w Hrubieszowie. Opuściły Żytomierz. Panie były nieufne i przestraszone. Nabrały jednak zaufania do reprezentujących nasze miasto Wiceburmistrza Lecha Brzezińskiego i naczelnika Artura Zwierzyńskiego, bowiem panowie skontaktowali się z władzami miasta partnerskiego Ładyżyn, a zastępca mera ciepło wypowiedział się o Kole i mieszkańcach.
Panie trafiły do domu przy ul. Zapolskiej w piątek krótko przed północą. Otrzymały żywność i ubrania. W mieszkaniu tym były już zakwaterowane dwie inne Ukrainki. Teraz próbują przywyknąć do nowej sytuacji, poznać miasto, ludzi. W niedzielę wzięły udział w koncercie "Koło solidarne z Ukrainą".
Obecnie trwają rozmowy z lokalnymi przedsiębiorcami w sprawie pracy i z dyrektorami szkół w sprawie kontynuowania nauki. Po zorganizowaniu kolejnej bazy lokalowej, przywiezione zostaną następne rodziny. W Hrubieszowie nasi reprezentanci zostali powiadomieni, że Urząd Miejski w Kole jest pierwszą instytucją samorządową, która osobiście zgłosiła się i przyjechała po ukraińskich uchodźców.
Z uwagi na sugestie czytelników postanowiliśmy usunąć zdjęcie rodziny z Ukrainy. Informujemy, iż zdjęcie nie należało do naszego portalu a artykuł jak i zdjęcie pochodzi z oficjalnej strony Urzędu Miejskiego w Kole.