W ostatni piątek, informowaliśmy na naszych łamach o wieczornym wezwaniu służb bo nowo otwartego marketu DINO w Grzegorzewie, w którym miały znajdować się materiały wybuchowe.
Funkcjonariuszom udało się znaleźć osobę, która wezwała służby na ulicę Toruńską w Grzegorzewie, gdzie przeprowadzono akcję ewakuacji klientów i pracowników marketu. Po sprawdzeniu wnętrza okazało się, że wezwanie było bezpodstawne - nie stwierdzono żadnych podejrzanych przedmiotów/materiałów wybuchowych.
Po przeprowadzonym dochodzeniu okazało się, że "żartownisiem" jest 53-letni mieszkaniec gminy Grzegorzew, którego przebadano alkomatem. Wynik badania wskazał 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Sporządzona dokumentacja zostanie przesłana do sądu, gdzie mężczyzna odpowie za swój żart.