Policjanci jednego dnia dwukrotnie zatrzymali 41-latka, który nie stosował się do sądowego orzeczenia. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat.
W nocy, 12 listopada br. w nocy policjanci otrzymali zgłoszenie, że w jednym z mieszkań na terenie gminy Kłodawa doszło do nieporozumień. Gdy mundurowi przyjechali na miejsce okazało się, że sprawca całego zajścia odjechał z miejsca zdarzenia. Po chwili jednak wrócił, a wtedy funkcjonariusze ogniwa patrolowo-interwencyjnego kolskiej jednostki dokładnie sprawdzili mężczyznę. Okazało się, że 41-latek posiada prawo jazdy, lecz może kierować wyłącznie samochodem wyposażonym w blokadę alkoholową „alkolock”. Samochód, którym przyjechał mężczyzna, nie był wyposażony w takie urządzenie, wobec czego kierujący popełnił przestępstwo niestosowania się do sądowego zakazu.
Niestety kierujący niewiele zrobił sobie z grożących mu konsekwencji, ponieważ zaledwie kilka godzin później został ponownie zatrzymany do kontroli drogowej. Tym razem przez kłodawskich policjantów. Poruszał się tym samym samochodem, przez co ponownie popełnił przestępstwo.
41-latek pomimo iż był trzeźwy stracił prawo jazdy, a o popełnionych przez niego przestępstwach, zostanie poinformowany sąd, który zadecyduje o dalszym losie mężczyzny. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Pamiętajmy, że zgodnie z obowiązującymi przepisami, osoba, względem której zastosowano sądowy zakaz prowadzenia pojazdów z uwagi na kierowanie pod wpływem alkoholu, po upływie co najmniej połowy orzeczonego wymiaru kary, może zwrócić się o warunkowe pozwolenie na prowadzenie pojazdu wyposażonego w blokadę alkoholową. Blokada alkoholowa to urządzenie techniczne, które uniemożliwia uruchomienie silnika pojazdu, w przypadku gdy zawartość alkoholu w wydychanym przez kierującego powietrzu wynosi co najmniej 0,1 mg alkoholu w 1 dm³.