Na terenie województwa wielkopolskiego oszuści ponownie aktywnie działają. Podają się m.in. za funkcjonariuszy Policji. Niejednokrotnie informują, że bliska osoba spowodowała wypadek śmiertelny. Mimo iż sposoby działania znane od kilku lat, nadal są osoby, które dają się oszukać i tracą oszczędności swojego życia.
Próby wyłudzenia pieniędzy przez oszustów metodą “na policjanta”, “na wnuczka” czy też innego pracownika instytucji są znane od kilku lat. Wielokrotnie poprzez media, na spotkaniach z seniorami, komunikaty w kościołach, przypominamy schemat działania oszustów. Mimo iż niemal każdy ma wiedzę o tym, że funkcjonariusze NIGDY nie prowadzą działań operacyjnych przez telefon i nie żądają pieniędzy ani innych wartościowych przedmiotów, to nadal zdarzają się przypadki, gdzie brak czujności i zaufanie przyczyniają się do przekazania oszustowi oszczędności.
W ostatnich czasie, na terenie województwa wielkopolskiego oszuści ponownie aktywnie zaczęli działać. Niestety w kilku przypadkach próby wyłudzenia pieniędzy okazały się skuteczne.
W ubiegłym tygodniu na terenie powiatu chodzieskiego oszuści zadzwonili do kilku osób podając się za policjantów i funkcjonariuszy CBŚP. Niestety, jedna z rozmówczyń zaufała osobie, którą słyszała tylko w słuchawce telefonu. Straciła kilkadziesiąt tysięcy złotych.
18 sierpnia br. kobieta z powiatu pilskiego straciła 200 tysięcy złotych. Oszust podczas rozmowy telefonicznej podał się za funkcjonariusza Policji. Rozmówczyni uwierzyła, w historię że jej synowa spowodowała wypadek drogowy ze skutkiem śmietelnym i musi wpłacić za nią kaucję, by nie poniosła konsekwencji.
Pamiętajmy, że tylko nasza czujność i ostrożność może uchronić nas przed oszustami.
- W każdej jednej sytuacji, gdy ktoś prosi nas przez telefon o pieniądze, rozłączmy się, zadzwońmy do bliskiej nam osoby i zweryfikujmy informację.
- Przypominajmy naszym dziadkom i starszym rodzicom, by NIGDY nikomu obcemu nie przekazywali oszczędności czy innych drogocennych przedmiotów.
- W sytuacji, gdy osoba która się z nami kontaktuje staje się natarczywa, natychmiast należy zadzwonić na policję lub zaalarmować otoczenie. Nie należy oczekiwać, że nasz rozmówca połączy nas z Policją, gdyż tego nie zrobi. Przekieruje połączenie do swojego wspólnika. Na Policję należy zadzwonić samemu wybierając numer 47 77 44 200 lub nr 112.