W wolnych głosach i wnioskach , usłyszeliśmy szokujące słowa wypowiedziane przez radną Halinę Musiałek, która oświadczyła, że rozważa rezygnację z mandatu radnego - wszystko za sprawą fali hejtu.
Hejt - to słowo, które było najczęściej wypowiedzianym słowem w punkcie "wolne głosy i wnioski". Zaczęło się wszystko od przeczytania przez Przewodniczącego Rady anonimu, jaki wpłynął do Ratusza, jakoby radna Musiałek często bywała w siedzibie KTBS-u naciskając na działania w swoim okręgu wyborczym- na co radna stanowczo zaprzeczyła.
Następnie Halina Musiałek zabrała głos, opowiadając o tym, co ją spotyka każdego dnia. Fala hejtu, pomówień, które czyta o sobie w internecie powoduje, że boi się o zdrowie i życie swoje oraz członków rodziny. Poinformowała radnych, że skradziony samochód nadal nie został odnaleziony a dziś do jej piwnicy ktoś się włamał. Radna podkreślała, że skala heju, która ją w ostatnim czasie dotyka jest tak duża, że rozważa rezygnację z mandatu, ponieważ nijak to ma się do jej wizją bycia radnym.
Głos zabierał również Mariusz Hanefeld, który wskazał, że wszelkie anonimy nie powinny być upubliczniane lecz niszczone. Kolejną osobą, która odniosła się do tematu był Wiceprzewodniczący Artur Szafrański, który zanegował postępowanie anonimowo-piszących hejterów oraz dołączył się do prośby przedmówcy.
Na mównicy pojawił się również Burmistrz Krzysztof Witkowski, wspominając swoją "batalię" z anonimowymi autorami, którzy na forum pomawiali go i obrażali, ale i przegrywali rozprawy sądowe. Przewodniczący Rady Tomasz Sobolewski też wskazywał na historie, które kończyły się na wokandzie sądowej, gdzie był przewodniczacy był wnioskodawcą o ukaranie. Radna Urszula Pękacz podsumowała dyskusję, że to radni muszą się między sobą szanować, bo jak oczekiwać szacunku ze strony społeczeństwa, gdy nie ma go wewnątrz rady.
Z pewnością tekat anonimów i hejtu, jaki spotyka lokalne osoby publiczne będzie jeszcze wracał w dyskusjach radnych.
Jednocześnie redakcja portalu e-kolo.pl oświadcza, że dokłada wszelkiej staranności w moderacji komentarzy użytkowników pod artykułami. Wszelkie treści naruszające dobre obyczaje, kulturę i dobre imię osób publicznych - są natychmiast usuwane, co również generuje falę hejtu w naszą stronę, jakoby redakcja stosowała cenzurę. Nie możemy pozwolić na sprowadzenie debaty społecznej na poziom bruku.
- Redakcja portalu e-kolo.pl