O godzinie 11:00 rozpoczął się pierwszy taki 24-godzinny maraton pod dachem. Imprezę charytatywną zorganizowała Malinowa Mamba przy wsparciu firmy Wood-Mizer oraz Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Kole.
Zasady są proste - przejechane kilometry na rowerku stacjonarnym i te wybiegane na bieżniach elektrycznych firma Wood-Mizer zamieni na pieniądze. Finalna kwota zostanie przekazana na oddział dziecięcy kolskiego szpitala.
O tym, że oddział ten ma wiele potrzeb, wie każdy kto choć raz przebywał tam ze swoim dzieckiem, dlatego Malinowa Mamba wraz z Wood-Mizerem kolejny raz starają się pomóc. Tym razem padł pomysł maratonu pod dachem i sądząc po zapełniających się listach - chętnych pomóc nie brakuje.
Od samego rana swoje kilometry generowali m.in. Prezes Wood-Mizer Robert Bagiński, Starosta Kolski Robert Kropidłowski, Wiceburmistrz Koła Lech Brzeziński, Sekretarz Powiatu Kolskiego Artur Szafrańśki oraz dyrektor szpitala w Kole Iwona Wiśniewska.
Impreza zakończy się jutro i to wtedy będziemy znać ostateczną kwotę.