Niebawem wystartuje kampania wyborcza kandydatów do Parlamentu. Znamy już kilku kandydatów poszczególnych list. Dziś porozmawialiśmy z trzecią na liście Koalicji Obywatelskiej, Pauliną Hennig-Kloską.
Koalicja Obywatelska przedstawiła pierwsze trójki kandydatów do Sejmu w poszczególnych okręgach, wielu mieszkańców Koła spodziewało się Pani na miejscu pierwszym a dostała Pani trójkę, czy jest Pani zadowolona?
- Koalicja zawsze oznacza kompromis, a kompromis oznacza, że żadna ze stron nie dostaje 100%. Zgodnie z wypracowanym przez liderów porozumieniem przypadło mi miejsce 3 i planuję się z tym wyzwaniem zmierzyć. To wyborcy zadecydują kto otrzyma ich mandat zaufania, miejsca są ważne i dają dodatkowe premie, ale nie decydują przy urnach. Ciężko pracowałam całe 4 lata, czas pokaże, czy zdobyłam zaufanie mieszkańców naszego okręgu.
Poszła Pani do Sejmu zmieniać Polskę na lepsze czy się udało?
- Poszłam do Sejmu by walczyć z przerośniętą administrację a ta przez ostatnie cztery lata rozrosła się jeszcze bardziej. Moim marzeniem było ograniczenie biurokracji a z każdym rokiem mamy coraz więcej przepisów ograniczających przedsiębiorczość obywateli. Chciałam zmniejszać podatki a patrzę, jak rząd wprowadza szereg nowych opłat i podatków, które podnoszą koszty naszego życia i powodują drożyznę w sklepach.
Chcieliśmy pokazać, że Państwo może działać sprawniej, że za te same pieniądze da się zrobić więcej, tymczasem kolejki do lekarz specjalistów wydłużają się, na wyrok w sądzie trzeba czekać dłużej, w edukacji panuje chaos a wśród rządzących afera goni aferę. Buta i arogancja obecnej władzy sięgnęła zenitu. Najlepszym dowodem są loty marszałka Kuchcińskiego służbowym samolotem na narty czy ślub chrześniaczki. Od 4 lat zasiadamy w opozycji i wszystkie nasze pomysły na lepszą Polskę zostały zamrożone, ale wciąż chcemy je realizować.
Mówiła Pani o drożyźnie w sklepach z czego wynika? Mieszkańcy Koła faktycznie często narzekają, że ceny rosną lawinowo.
- Drożyzna stała się symbolem rządów PiS. Inflacja jest wyższa niż oczekiwali eksperci. Najbardziej drożeją produkty pierwszej potrzeby jak żywność. Przyczyną wzrostu cen jest nie tylko susza, ale też rosnące koszty pracy, produkcji i transportu a te rosną w konsekwencji wprowadzania przez PiS ukrytych opłat i podatków. PiS wprowadził opłatę paliwową, podrożało paliwo. Drożeje żywność, bo drożeje jej transport. Rośnie cena prądu, więc rosną ceny usług i produktów, które każdego dnia kupujemy. Piekarnia, fryzjer czy miejscowy sklepikarz muszą na te wyższe koszty zarobić. W gospodarce wszystko musi się zgadzać.
Z jakim programem idziecie do wyborów?
- W lipcu odbyło się w Warszawie forum programowe Koalicji Obywatelskiej w trakcie, którego przedstawiliśmy nasz plan na Polskę. Zawiera on sześć ważnych obszarów.
Pierwszy to pakiet wolność i demokracja – w którym pokazujemy, jak przywrócimy ład demokratyczny w naszym kraju i wzmocnimy prawa obywateli. Drugi to program niższe podatki - wyższe płace skierowany do ciężko pracujących obywateli. Chcemy promować aktywność zawodową, która jest jedyną drogą do państwa dobrobytu. Kolejna to opieka zdrowotna na europejskim poziomie z krótszymi kolejkami do lekarzy specjalistów, dłuższą listą leków refundowanych oraz porządną profilaktyką. Po czwarte chcemy przywrócić normalność w polskiej szkole. Nasze dzieci i młodzież zasługują na nowoczesną edukację, która przygotuje ich dobrze do wejścia w dorosłe życie. Punkt piąty to cały pakiet ekologiczny. Musimy zmierzyć się z wszystkimi palącymi problemami od śmieci, przez zanieczyszczone powietrze po suszę. No i niezwykle ważny pakiet poprawiający jakość życia seniorów. Wychodzę z założenia, że naszym obowiązkiem jest zadbać o godne życie naszych rodziców i dziadków.
To wszystko to problemy niezwykle ważne dla Polek i Polaków, o nich chcę rozmawiać w kampanii.