(4)|
Czytano: 14,331 razy |
przeczytasz w ok. 2 min.
W modelarstwie kartonowym, głównym budulcem jest karton, brystol, tektura oraz inne pochodne papieru. Model kartonowy jest wycinanką. W postaci pierwotnej jest to rodzaj rozkładanego czasopisma zawierającego nadrukowane części, opis budowy, rysunki montażowe, rys historyczny prezentowanego modelu.
Modele drukowane są na kartonie o standardowych
formatach A4 lub A3. Elementy wzbogacające wykonanie mogą być z drutu, sznurka, elementów fototrawionych, drewna i tworzyw sztucznych. Spoiwem są kleje do drewna wikol, butapren, kleje cyjano-akrylowe. Modele mogą być uatrakcyjnione np. śilniczkami napędzającymi śmigła. Na rynku funkcjonuje obecnie kilka wydawnictw oferujących wspomniane modele: Mały Modelarz, GPM, Fly Model, Modelik, Super model, Modele kartonowego fana, JSC, Kartonowy Arsenał.
Modelarstwo kartonowe jest głównym bohaterem wystawy: MINIATUROWE MILITARIA, zorganizowanej przez Powiatową i Miejską Bibliotekę Publiczną w Kole w Galerii pod Dobrą Książką, ul. H. Sienkiewicza 5.
Wernisaż odbył się 8 października br. Modele kartonowe pana Jarosława Zduńczyka można oglądać do 12 listopada br. w godzinach otwarcia palcówki bibliotecznej. Ekspozycja prezentuje okręty liniowe (pancerniki), krążowniki liniowe, ciężkie krążowniki, lekkie krążowniki, niszczyciele (kontrtorpedowce). Ponadto na wystawie można obejrzeć broń pancerną w postaci czołgów, armat i wozów bojowych. Twórca modeli urodził się w Łodzi. Jest absolwentem Technikum Energetycznego Nr 2 w Łodzi. Od 1987 roku zamieszkuje w Kole. Obecnie jest pracownikiem Zakładów Mięsnych w Kole - działu technicznego SOKOŁÓW
SERWICE. To pasjonat historii, od 40-tu lat interesuje się
modelarstwem, w szczególności II wojną światową. Posiada kilkuletnie doświadczenie w budowie modeli z kartonu. Jest modelarzem indywidualnym.
Jak podkreśla Jarosław Zduńczyk: tworzenie modeli kartonowych daje ogromną satysfakcję, rozwija wyobraźnię przestrzenną, uczy cierpliwości i dokładności. W dzisiejszych czasach, epoce narkotyków, młodocianych przestępców, pseudokibiców, chyba trudno przecenić rolę wychowawczą tej formy spędzania wolnego czasu. Szkoda, że liczba modelarni w ostatnim czasie w naszym kraju bardzo zmalała i wciąż maleje, a istniejące borykają się z ciągłymi trudnościami finansowymi.
Piękna wystawa, podziwiam Pana cierpliwość i talent Pozdrawiam
~White Legion ·
17 Październik 2010
To tylko pozazdrościć pasji i talentu.
Pozdrawiam
~axl ·
13 Październik 2010
pewnie mało kto wie że mój ś.p. tata był kilkukrotnym mistrzem Polski w modelach kartonowych (i nie tylko).całe życie mieszkałw Kole. był naprawde dobry... jeden z jego modeli (z blachy) odkupił od niego pałac kultury w Warszawie... pozdrawiam fascynatów :)