Nie milkną echa odwołania byłej już dziś prezes Miejskiego Zakładu Usług Komunalnych w Kole, Beaty Maj. Co było powodem zwolnienia Prezes przebywającej na zwolnieniu lekarskim? Wśród opinii wielu - mogło się do tego przyczynić pismo, jakie wysłała prezes Maj do radnych, opisujące aktualną sytuację w spółce.
Dla naszych czytelników postanowiliśmy dowiedzieć się, jakie problemy sygnalizowała prezes Beata Maj kolskim radnym.
Wnioski z przeprowadzonych prac usprawniających spółkę:
W obszarze finansów zdiagnozowano bardzo wiele nieprawidłowości, które w spółce prawa handlowego nie powinny mieć miejsca, i ostatecznie zostały wyeliminowane. Donajistotniejszych uchybień należy dojście przez Główną Księgową do porozumienia z dostawcą w zakresie pozyskania przez spółkę MZUK pojemników za kwotę ponad 225 000 zł bez zastosowania procedury przetargowej. Pojemniki przyjęto na magazyn, nie zostały zaewidencjonowane w kosztach, zostały one rozłożone na miesięczne odpisy w koszty w wysokości 9 000 zł, do końca 2018 zakup ten zostanie rozliczony;
zakupiona ilość pojemników znacznie przekracza optymalne potrzeby spółki;
w zakresie zagospodarowania odpadów podejmowano działania niezgodne z prawem. MZUK wywoził odpady bio na działkę miejską przy administrowanym przez MZUK cmentarzu w Leśnicy. Wnikliwe badania ujawniły dodatkowo, że na powyższą lokalizację odpady zielone wywoziła również jedna z kolskich spółdzielni mieszkaniowych;
przeprowadzono akcję uprzątnięcia terenu, cała operacja kosztowała spółkę ponad 60 000 zł. Wystąpiono do właściciela z prośbą o dofinansowanie operacji, jednak wniosek został przez gminę odrzucony;
przez wiele miesięcy w MZUK funkcjonowało niedopuszczalne rozwiązanie niosące realne zagrożenie pożarowe związane z zamontowanym zbiornikiem na paliwo o pojemności 5 tys. litów w użytkowanym przez MZUK garażu, częściowo nad kanałem remontowym, czyli w miejscu gdzie mogły zbierać się opary paliwa. Tego typu pojemniki montowane są w gospodarstwach rolnych i w odległości min. 10 m od zabudowań na wolnej przestrzeni. Po ekspertyzie Straży Pożarnej, zalecono natychmiastowe usunięcie zbiornika i tankowanie pojazdów na stacji benzynowej - wprowadzono karty paliwowe;
W ocenie Zarządu kolejnym niedopuszczalnym zdarzeniem w MZUK był najem śmieciarki, za środki które miasto przekazało aportem do MZUK w kwocie 300 000 zł na zakup śmieciarki. Środki z aportu przekazano firmie AR system z Wrocławia w dwóch kwotach, całą kwotę czynszu za rok wynajmu 118 080 zł brutto, zamiast co miesiąc po 8 tys. netto oraz kaucję w wysokości 181 000 zł (mimo iż, z BIP MZUK wynika, że kaucja miała wynosić 50 000 zł), razem przekazano 300 000 zł. Umowa najmu zakończyła się 31.12.2017r. Przed zakończeniem umowy wyceniono użytkowany przez MZUK sprzęt, okazało się, że po roku użytkowania śmieciarka warta jest tylko 311 000 zł netto, a rok wcześniej podano wartość ok 700 000 zł. Aktualny Zarząd wystąpił o zwrot kaucji do Wynajmującego, który oznajmił, że nie posiada takiej sumy pieniędzy, ustalono również, iż Wynajmujący nie jest właścicielem sprzętu, że nie zamierza płacić za leasing śmieciarki, którą wynajmuje MZUK oraz że istnieje w każdej chwili ryzyko zaboru śmieciarki przez właściciela. O wszystkich obszarach dotyczących tego zagadnienia Zarząd informował właściciela i radę nadzorczą. W związku z powyższym Zarząd wnioskował o środki finansowe na doposażenie parku maszynowego.
Z przeprowadzonej przez Zarząd analizy sytuacji formalno—prawnej użytkowanych pojazdów wynika, że firma ******** z Wrocławia miała wyłączność w spółce MZUK na najem, leasing oraz remont pojazdów w MZUK na znaczne kwoty;
Jednocześnie pismem prezes zwróciła się do przekazania środków finasowych na rzecz spółki MZUK: