Zakończył się już tegoroczny Festiwal Bluesa w Kole oraz zlot motocykli. Tradycyjnie kulminacyjnym momentem, na który czekają wszyscy fani dwóch i czterech kółek była parada ulicami miasta oraz pokaz freestylu.
Około godziny 12:00 maszyny wyjechały z miasteczka zlotowego na kolskich błoniach, aby przejechać ulicami naszego miasta od ulicy Toruńskiej po Stare Miasto a następnie "Płaszczyznę". Kulminacyjnym momentem był oczywiście pokaz akrobacji na motocyklu i quadzie, który każdego roku na ulicę Powstańców Wlkp. przyciąga wielu mieszkańców Koła. W tym roku nie było inaczej - na większości skrzyżowan trasy przejazdu parady nie zabrakło zaciekawionych obserwatorów.
Ile było maszyn? nikt chyba tak naprawdę nie był w stanie zliczyć. Na zlot przybyli motocykliści z całego kraju a wśród paradujących maszyn pojawili się również przedstawiciele samochodów.
Dziękujemy za materiał wideo naszemu czytelnikowi - Sebastianowi Białeckiemu.