Na dzisiejszej sesji światło dzienne ujrzała bardzo ważna i groźna informacji w sprawie zakażenia wody w mieście Kole bakterią E.coli. O sprawie poinformował na sesji radny Michał Piasecki, który jak twierdzi - posiada na to dowody. Według radnego w wodzie znajdowało się aż 19 jtk/100ml mikroorganizmów bakterii E.coli. Dalsza dyskusja odnośnie tej przerażającej informacji odbędzie się w punkcie wolne głosy i wnioski pod koniec dzisiejszej sesji.
Na temat badań wody, które według Michała Piaseckiego zostały ukryte przez Inspektoratem Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Kole oraz mieszkańcami Koła rozmawiają radni podczas sesji. Dalszy ciąg dyskusji będzie miał miejsce jeszcze w trakcie dzisiejszej sesji. Zapraszamy do oglądania.
Według Rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 13 listopada 2015 r. w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi (Dz. U. z 2015 r. poz. 1989) bakterie grupy coli muszą spełnić warunek 0 jtk/100ml, czyli 0 mikroorganizmów w 100 ml wody. Te mikroorganizmy mają szczególnie złą sławę. Jeśli się okaże, że w wodzie są bakterii typu coli, wody nie można wówczas pić bez przegotowania.
Woda zakażona bakterią E.coli nie nadaje się do spożycia, ani przygotowywania posiłków, mycia owoców, do kąpieli czy mycia zębów. Może być wykorzystywana tylko do celów sanitarnych i porządkowych. I w tym miejscu nasuwa się pytanie dlaczego nikt nie poinformował o tym fakcie mieszkańców miasta Koła. Kolski sanepid nie wydał żadnego komunikatu, czy też decyzji w tej sprawie.
Skutki zakażenia bakterią E.coli zależą od rodzaju szczepu, ilości spożytych bakterii i układu odpornościowego chorego. Jednak tego typu bakterie są szczególnie niebezpieczne dla dzieci, osób starszych i osób z obniżoną odpornością. Zwykle E.coli powoduje jedynie zatrucia pokarmowe, co wywołuje objawy, takie jak wymioty i ostre biegunki.
Jednak gdy dostanie się do układu moczowego, może stać się przyczyną poważnej infekcji. Ta właśnie bakteria jest najczęstszą (60-80 proc.) przyczyną zakażeń dróg moczowych. Czynnikiem sprzyjającym jest cewnikowanie – ok. 80 proc. cewnikowanych mężczyzn i 30 proc. kobiet ma bakteriurię. Bakteria E.coli może doprowadzić m.in. do zapalenia cewki moczowej, zapalenia pęcherza czy też do odmiedniczkowego zapalenia nerek.
Wspomniane przez radnego Piaseckiego przekroczenia zawartości bakterii w wodzie dostarczanej do mieszkańców zanotowano 4 czerwca tego roku. Mamy nadzieję, że sprawa zostanie jak najszybciej wyjaśniona.