156 butelek nielegalnego spirytusu zabezpieczyli policjanci z Koła zajmujący się przestępczością gospodarczą. Znalezione podczas przeszukania puste kartony wskazują, że było go o wiele więcej.
Informacje o obrocie alkoholem niewiadomego pochodzenia policjanci gromadzą na bieżąco. Wiedza operacyjna funkcjonariuszy z Koła zajmujących się przestępczością gospodarczą, tym razem zamieniona została na kontrolę.
We wtorkowy poranek funkcjonariusze zapukali do drzwi jednorodzinnego domu w gm. Koło. Właściciel był kompletnie zaskoczony. Podczas przeszukania w pomieszczeniach kotłowni policjanci znaleźli 156 litrowych, plastikowych butelek z przezroczystą cieczą o charakterystycznej woni. Według 41 - letniego mężczyzny alkohol przywiózł osobiście z Czech i posiadał go na własne potrzeby. Śledczy takie tłumaczenie przyjęli jednak z przymrużeniem oka, tym bardziej że oprócz pełnych butelek zapakowanych w kartony w piwnicy zabezpieczono jeszcze 5 pustych kartonów identycznych jak te, wypełnione butelkami.
Teraz znalezisko trafi do specjalistycznej ekspertyzy, która szczegółowo określi jego charakter. Za posiadanie alkoholu niewiadomego pochodzenia grozi kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo alkohol sprowadzony z zagranicy na polski rynek z pominięciem opłat jest celnym paserstwem. Ten wątek sprawy przekazany zostanie funkcjonariuszom służby celnej.