Co dalej z radną Alicją Wapińską? Straci mandat?

Przypomnijmy, że chodzi o kwestie wykonywania przez firmę radnej Alicji Wapińskiej usług na rzecz Miejskiego Zakładu Energetyki Cieplnej w Kole. Po artykule w lokalnym tygodniku Przewodniczący Rady Artur Szafrański wystosował pismo do radnej z prośbą o wyjaśnienia.

„Proszę o przedstawienie informacji, czy podczas sprawowania mandatu radnej w kadencji 2014-2018 Pani firma zawierała umowy z jednostkami organizacyjnymi Gminy Miejskiej Koło, bądź gminnymi osobami prawnymi. „
– pytał Przewodniczący.

W piśmie tym Artur Szafrański przytoczył również przepisy, które jednoznacznie wskazują jak stanowi prawo:

„Pragnę zaznaczyć, iż każdy obywatel podejmując decyzję o ubieganiu się o mandat radnego gminy musi uwzględniać ograniczenia przewidziane ustawą samorządową. Jeśli podejmuje się uczestnictwa w życiu publicznym przyjmuje na siebie zobowiązania. Jednym z nich jest "kierowanie się dobrem wspólnoty samorządowej gminy" (art. 23 ust. 1 u.s.g.). Realizacją tego założenia jest m.in. zakaz sformułowany w art. 24f ust. 1 u.s.g., który ma charakter bezwzględny. Zgodzić się w całości należy z poglądem WSA w Białymstoku wyrażonym w sprawie II SA/Bk 708/16 (wyrok z dnia 6 grudnia 2016 r.), zgodnie z którym w przepisie art. 24f ust. 1 u.s.g. ustawodawca wprowadził generalny zakaz używania przez radnego mienia komunalnego gminy w prowadzonej przez niego działalności gospodarczej bez względu na jej przedmiot, rodzaj majątku komunalnego i tytuł prawny.„

Radna Alicja Wapińska zgodnie z prośbą ustosunkowała się do zarzutów, przedstawiając opinię prawnika, w której potwierdza podpisanie umowy między swoją firmą a MZEC-em oraz wykazała wiele argumentów, które mają zaprzeczać, jakoby łamała prawo.

Mimo wszystko po tym piśmie z dnia 7 kwietnia br. Przewodniczący Rady Miasta postanowił zostawić ocenę całej sprawy jednostce prowadzącej nadzór, czyli Wojewodzie Wielkopolskiemu. To właśnie tam Artur Szafrański skierował prośbę o zbadanie sprawy i wydanie opinii czy radna Alicja Wapińska naruszyła prawo i powinna złożyć mandat czy jednak wszystko było zgodne z literą prawa. Wojewoda otrzymał również przedstawioną przez radną opinię sformułowaną przez prof. zw. dr hab.